piątek, 27 czerwca 2014

"O Krolu Arturze i Rycerzach Okrągłego Stołu" Roger Lancelyn Green

 Obiecałam :3 Jak zobaczyłam tą książkę na kiermaszu od razu ją chwyciłam nie chcąc jej stracić / na około mnie bowiem krążyło wiele innych molów książkowych, a kilku z nich w wieku którego nie byłam w stanie określić robiła to zdecydowanie za blisko mnie i mojego łupu / No ale mniejsza o szczegóły. Capnęłam ją i jest moja. :3


  Okładka jak widzicie nic szczególnego, trochę sfatygowana i poplamiona / O.o nawet krwią, tak myślę - hem, zastanawiam się kto to był :P / ale kryje jedną z najpiękniejszych historii w dziejach literatury. / takie jest moje zdanie, nie musicie się z nim zgadzać ;) / Historia pełna przygód, poszukiwania Świętego Graala, walk dobra ze złem, honoru i zdrady oraz miłości która mnie rozczula. Echhh...Ile to razy w przeszłości chciałam cofnąć się w czasie by na chwilę stać się taką piękną księżniczką Ginewrą, dzielnym i honorowym rycerzem, mądrym królem lub potężnym Magiem dysponującym wielką wiedzą magiczną.


  Już pierwsza strona sprawia, że człowiek przenosi się w świat baśni i wczuwa w losy poszczególnych bohaterów. Każdy miłośnik opowieści arturiańskich będzie drążył i drążył i się nasyci / lub też i nie bo przeczytałam kilka recenzji w których ludzie wyrażali opinie, że było im mało lub wręcz się rozczarowali bo liczyli "na coś więcej" - ale ja jestem zdania, że historia prawdziwa to historia - czy ktoś taki jak Artur, Lancelot, Merlin, Morgana, Ginewra był to już jakoś schodzi u mnie na drugi plan...mnie porusza to, że znalazł się człowiek który napisał tą historię i dzięki któremu my teraz możemy ją chwycić i przeczytać. /













              

10 komentarzy:

  1. Ooooooooo! Sama bym nie dała sobie wyrwać z łapek takiego cudeńka...
    Zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :3 hi hi a dzięki, dzięki. Szkoda, że późno dowiedziałam się o tym kiermaszu. Być może w stosach skarbów jakie tam były znalazłabym inne równie cudne perełki. Ale cóż dobrze jest, że przynajmniej ją znalazłam. ;) :3

      Usuń
  2. Tez bym chwyciła taką książkę :) Przepiękne ilustracje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie stare książki mają w sobie swój urok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpisuję się pod Twoimi słowami obiema dłońmi. A dodam jeszcze tylko to, że niektórych ksiąg urok będzie trwał nieprzyćmiony jeszcze przez wieki. I ogromnie się z tego powodu cieszę. ;) :3

      Usuń
    2. Oj tak...w sumie czasem im starsze tym lepsze;p

      Usuń
    3. Zupełnie jak z winem ;) he he

      Usuń
  4. Całkowicie zgadzam się Natalia Tw, stare książki nie tylko mają w swój urok, ale niosą ze sobą pewną niepowtarzalną historię, mają swoją dusze i klimat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkowicie się z Tobą zgadzam. :) Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

      Usuń