niedziela, 22 czerwca 2014

Kochana rodzinka

Witajcie

 Nie sądziłam, że będę tutaj wspominała o swojej rodzinie...a jednak. Przed chwilą miałam niezłą kłótnię. Ktoś niepotrzebnie się na mnie uniósł w przypływie gniewu. Nie docierało do tej osoby nic, żadne moje wyjaśnienie. W końcu okazało się, że ta osoba po raz kolejny mając mnie "w dupie" była w błędzie i to ja miałam rację. Nerwy mi już opadają bo mimo niedzieli mam co robić i nie stać mnie na użalanie się nad sobą czy jakieś dłuższe przerwy.

 Ktoś powie: "Dobrze, że miałaś rację." że "Już się uspokoiłaś." itp. Ja nie lubię mieć zawsze rację /w tym przypadku jest tak, że niestety mam ją zawsze/ a wiecie czemu? Głównie dla tego, że chciałabym, aby ta druga osoba okazała mi, że jest dojrzałą i rozsądną jak wskazuje na to jej wiek. Ktoś powie: "Wiek nie świadczy o tym czy ktoś jest dojrzały, czy nie." Racja, ale chciałabym, żeby tak było. To jedno z moich marzeń i mam nadzieję, że kiedyś ta osoba przejrzy na oczy. Jeszcze mam w nią wiarę...

6 komentarzy:

  1. Kłótnie się zdarzają wszędzie tam, gdzie są ludzie, którzy żywią wobec siebie jakieś uczucia, dlatego nie ma co się nimi stresować. To takie zwyczajne. Takie ludzkie. A czasem nawet jeśli ma się rację, trzeba odpuścić.
    kolodynska.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem, że takie rzeczy się zdarzają, ale ta mnie jakoś wyjątkowo poruszyła i zastanowiła. Ustąpiłam, ale wcześniej poprosiłam tą osobę aby sprawdziła o co chodzi. Zbadała to i okazało się, że miałam rację. Później mnie przepraszała. Na szczęście wszystko jest już dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Domyślam się jakiego typu sytuacji mogłaś doświadczyć i domyślam się jak mogłaś się czuć. Ja przeżywam ich na szczęście dużo mniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, znowu w to wszystko zamieszane były procenty. Ale po dzisiejszym zrozumiałam lepiej, że ta osoba z nim czy bez nich jest za mało dojrzała i nim pomyśli to działa w gniewie. A kolejność powinna być inna: najpierw się myśli, a później robi.

      Na szczęście mam już spokój.

      Usuń
  4. Niestety, takich sytuacji nie przeskoczysz. Możesz się tylko na nie uodpornić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszna uwaga droga Ann, ale u mnie to "uodpornienie" niestety bardzo szwankuje. :( Jestem wrażliwym człowiekiem, czasem nawet aż za bardzo...Jak wiele rzeczy w sobie zmieniłam - myślę, że na dobrze - tak tego nie potrafię. :(

      Usuń