środa, 18 marca 2015

"Lasy w płomieniach" Nora Roberts

" Zawsze marnuje się czas, gdy nie walczy się o swoje pragnienia. " Lucas Iron Man Tripp

  "Lasy w płomieniach" to kolejna książka w dorobku sławnej Nory Roberts, a moja pierwsza przeczytana... ale jak to się mówi "Lepiej późno, niż wcale". ;) 


Tytuł: "Lasy w płomieniach"
Autor: Nora Roberts 
Wyd.: Świat Książki
Okładka: twarda
Stron: 400


  Książka opowiada historię Rowan Tripp strażaka z elitarnej jednostki która walczy z ogniem niszczącym lasy Montany. Kobieta lubi swoją pracę mimo trudów i niebezpieczeństw jakie są z nią związane. Spełnia się w tym co robi i podobnie jak większość jej kolegów nie wyobraża sobie by mogła pracować gdzieś indziej. Od kilku lat co lato wraz z towarzyszami (Jimim - zginął tragicznie co opowiada początek książki), Mattem jego bratem, 43 letnim Triggerem, Yangtree, Gibbonsem i Janis poświęca życie by gasić pożary i szkolić nowych skoczków. W tym roku baza dostaje 25 rekrutów. Pewnego słonecznego dnia L.B. - szef bazy - przydziela Rowan do trenowania przybyłych. / 21 mężczyzn i 4 kobiety w tym blond włosa Libby Rydor/. Po krótkim powitaniu i przedstawieniu zasad toru ćwiczeń sprawdza ich wytrzymałość. Najlepsze wyniki /mi. pierwsze miejsce w biegu i rekord bazy/ ma jeden osobnik - przystojny Gulliver Curry. Dzięki swoim umiejętnością szybko dostaje przezwisko "Szybkie stopy". :) Po treningu mężczyzna zaczepia ją i zaczynają rozmawiać. Curry mówi jej, że doskonale zna jej ojca - Lucasa Iron Mana Trippa - którego traktuje jak legendę wśród strażaków-spadochroniarzy. 

  Curry z każdym dniem lepiej zagnieżdża się w grupie i przekonuje się, że nie mógł wybrać lepiej. Po szkoleniu - ci którzy wytrwali - zostali oficjalnie przyjęci do zespołu. Aby to uczcić cała ekipa idzie na imprezę do lokalnego baru "Stryczek". Ledwo zaczęli się bawić a już do Ro przyczepia się trzech pijanych drabów. Sprowokowana dziewczyna spuszcza im nieziemski łomot i uciekają z baru. Jednak przygoda się na tym nie skończyła. Kilka chwil po incydencie upokorzeni dorwali na parkingu Dobbiego i gdyby nie Gull z pewnością by go zabili. Po wszystkim pod wpływem adrenaliny i wypitej w ogromnej ilości tequilii Gull po raz pierwszy całuje Rowan. Można to śmiało nazwać początkiem ich romansu. 

  Sezon zaczyna się od jednego sporego pożaru. Ekipa daje sobie z nim radę, ale potem syrena milczy. Po jakimś czasie pogoda się zmienia i wybucha kolejny - o wiele większy od poprzedniego. Gull leci na swoją pierwszą akcję i szybko się przekonuje, że ta praca jest o wiele cięższa niż ta jaką do tej pory wykonywał jako zwykły strażak. Cieszy się jednak tym, że może być blisko Rowan. Po powrocie do bazy wszyscy muszą się zregenerować by być gotowymi do następnej akcji. Gull zabiera Ro na piknik z szampanem i tam podczas długiej rozmowy poznają nawzajem swoją przeszłość (w obydwóch przypadkach nie była zbyt przyjemna). On stracił rodziców w katastrofie lotniczej kiedy miał zaledwie 4 lata, a ona została opuszczona przez matkę niedługo po porodzie...bo jak to określiła - matce znudziła się zabawa w "dom" - i wychowywał ją tylko ojciec. Dzięki tym zwierzeniom Gull zrozumiał dlaczego dziewczyna jest tak silnie związana z ojcem i jak on dla niej wiele znaczy. Jak bardzo oboje się kochają i nie widzą życia bez siebie. Między czasie ojciec Ro poznaje uroczą Ellę Frazier dyrektorkę liceum, która od razu wpada mu w oko. Rozwódka, matka i babka w jednym - już po krótkim czasie znajomości nie jest w stanie ukryć przed nim swoich uczuć i wnet idą na swoją pierwszą oficjalną randkę. 

  Sielankę obydwóch par poważnie zakłóca znalezisko Ro podczas kolejnego pożaru. Kobieta odnajduje nadpalone zwłoki kobiety. Bardzo szybko okazuje się, że jest to Dolly - była kucharka z ich bazy z którą dotychczas miała na pieńku. Rozpoczyna się wyścig z czasem...Dlaczego zginęła ta kobieta? Kto ją zabił? Co stanie się później? Czy sprawca zostanie ujęty?

  Akcja książki jest żywa, bohaterowie ciekawi, watek kryminalny dobrze rozwinięty i dopracowany, dialogi często okraszone humorem z podtekstem...to wszystko sprawia, że książka jest wciągająca i warto po nią sięgnąć. Komu ją najbardziej polecam? Hm no cóż. Osobą: lubiącym książki psychologiczne, dobry thriller, gorące romanse i wyrazistych bohaterów z jajami. ;) 

  Kto z bohaterów przypadł mi najbardziej do gustu? Szczególnie udało się to pewnej trójce. 1. Rowan Tripp, za to, że była silna, pewna siebie, niezależna i potrafiła sprawić, że niejednemu facetowi opadła szczęka. 2. Gulliver Curry, który ujął mnie swoją szczerością, błyskotliwością, zmysłem dedukcji i wytrwałością w otwieraniu zasklepionego przez problemy i urazy z przeszłości serca swojej ukochanej. 3. Lucas Tripp, który pomógł mi uwierzyć, że na prawdziwą miłość nigdy nie jest za późno i że każdy zasługuje na odrobinę szczęścia w życiu.

  Tak na koniec jeszcze przyznam się, że ta książka dała mi niezłego kopa. Dlaczego? A to dlatego, że: 
1. Pokazała mi jak ważne jest to co robią np. strażacy i wszyscy ci którzy przyczyniają się do ratowania ludzi i przyrody.
2. Unaoczniła jak skomplikowane mogą być relacje damsko-męskie i że nie powinno się uciekać kiedy np. nie do końca rozumie się drugą osobę. Jeśli na kimś ci zależy to trzeba walczyć o tą osobę i o wasze wspólne szczęście. 
3. Ujawniła, że w każdym człowieku drzemie siła która może zmienić go w potwora. Jednych nieszczęścia i trudności hartują i umacniają np. w czynieniu dobra innym, a drugich - słabszych psychicznie - wręcz niszczą. 

  Zachęcam gorąco do przeczytania tej książki. Pozdrawiam już wiosennie.

8 komentarzy:

  1. Tytuł ten posiadam w swoich zbiorach, więc chętnie go poznam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo serdecznie zapraszam do przeczytania, warto. :)

      Usuń
  2. Muszę przyznać się (z biciem lub bez bicia), że jeszcze nic tej autorki nie przeczytałam. Nie wiem czy to wstyd, ale twoja recenzja jest wystarczająco dużym zachęceniem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądzę, że to wstyd. Po prostu jest tylu pisarzy i książek, że nie możliwe jest ogarnąć wszystkie ciekawe pozycje. Dziękuję za tak miłą opinię o mojej recenzji. :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. :)

      Usuń
  3. Twórczość Nory Roberts jeszcze przede mną. Mam nadzieję, ze mi się spodoba :)
    Pozdrawiam, Mz.Hyde

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz podobne historie to jak najbardziej. ;) Pozdrawiam. :)

      Usuń
  4. Podobała mi się ta powieść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W trakcie czytania spodoba Ci się jeszcze bardziej. ;) :3 hihihi

      Usuń