piątek, 24 kwietnia 2015

Czy coś z tego będzie?

Witajcie kochani,

nie było mnie tu całe wieki i ogromnie tego żałuje. :'( Wybaczcie mi, że nie wchodziłam na Wasze blogi i nie czytałam zawartości, ale po prostu nie mogłam. Nie dość, że miałam / i nadal mam różne problemy w pracy/ i ze zdrowiem, to jeszcze kilka dni nie miałam komputera bo był w naprawie. O tragedii w rodzinie już nawet nie wspomnę bo nadal nie potrafię się po tym pozbierać. Dosłownie wszystko się posypało.

  Zaniedbałam wszystko, łącznie z czytaniem. Obiecałam że na początku tego miesiąca pojawi się recenzja Arki Boyda Morrisona ale niestety znowu zawiodłam i bardzo za to przepraszam. W tej chwili tak sobie myślę: Czy to moje prowadzenie bloga ma jakiś sens? Zamiast coś konkretnego wstawiać to ja wywalam przed Wami - którzy macie swoje problemy, sprawy i różne troski - swoje brudy. Ehh...

2 komentarze:

  1. hej, wszystko się ułoży! :)
    każdy ma prawo do odpoczynku psychicznego, tym bardziej przy takiej sytuacji, ale to nie powód, by pozostawić blogowanie. pamiętaj, że my - Twoi czytalenicy - zawsze jesteśmy i będziemy z Tobą i w każdej chwili Cię wesprzemy, na ile nam się to uda. :)
    powodzenia życzę i nie załamuj się! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana. Bardzo się wzruszyłam. :'( Wsparcie innych to skarb. :)

      Usuń