Witajcie kochani,
nie było mnie tu całe wieki i ogromnie tego żałuje. :'( Wybaczcie mi, że nie wchodziłam na Wasze blogi i nie czytałam zawartości, ale po prostu nie mogłam. Nie dość, że miałam / i nadal mam różne problemy w pracy/ i ze zdrowiem, to jeszcze kilka dni nie miałam komputera bo był w naprawie. O tragedii w rodzinie już nawet nie wspomnę bo nadal nie potrafię się po tym pozbierać. Dosłownie wszystko się posypało.
Zaniedbałam wszystko, łącznie z czytaniem. Obiecałam że na początku tego miesiąca pojawi się recenzja Arki Boyda Morrisona ale niestety znowu zawiodłam i bardzo za to przepraszam. W tej chwili tak sobie myślę: Czy to moje prowadzenie bloga ma jakiś sens? Zamiast coś konkretnego wstawiać to ja wywalam przed Wami - którzy macie swoje problemy, sprawy i różne troski - swoje brudy. Ehh...
hej, wszystko się ułoży! :)
OdpowiedzUsuńkażdy ma prawo do odpoczynku psychicznego, tym bardziej przy takiej sytuacji, ale to nie powód, by pozostawić blogowanie. pamiętaj, że my - Twoi czytalenicy - zawsze jesteśmy i będziemy z Tobą i w każdej chwili Cię wesprzemy, na ile nam się to uda. :)
powodzenia życzę i nie załamuj się! :)
Dziękuję kochana. Bardzo się wzruszyłam. :'( Wsparcie innych to skarb. :)
Usuń